
PARYŻ W CZASACH BELLE ÉPOQUE
Paryż w czasach swojej największej świetności… W momencie rozkwitu i narodzin… W przestrzeni otwartej na nowość… Czas rodzącego się przemysłu, modernizmu, ekspansji wynalazków, odkrywców, tworzących się marek wielkiej mody, awangardy w świecie sztuki oraz kultury. Wydaje się, że był to moment ziemskiego raju, upragnionej idylli. Jednak może było to tylko złudzenie, a prawda kryje się pod płaszczem piękna? Nierealna utopia?
Dwie autorki postanowiły ukazać fenomen tych czasów. Ich zachwyt nad Paryżem, miłość do niego przelały na kartki książki. Książki niezwykle barwnej jak samo ówczesne miasto. Paryż belle èpoque. Sekrety miasta światła, która właśnie ma swoją premierę staje się odpowiedzią na nasze pytania.
Małgorzata Gutowska – Adamczyk oraz Marta Orzeszyna spotkały się ponownie. Ich pierwsza wspólna literacka praca Paryż. Miasto sztuki i miłości w czasach belle èpoque z roku 2012 okazała się sukcesem. Teraz otrzymaliśmy wydanie drugie, pod troszkę zmienionym tytułem, dodatkowo wzbogacone tekstami, zdjęciami i informacjami. Mamy więc lekturę będącą z jednej strony prawie encyklopedycznym utworem, z drugiej natomiast ujętej w bardzo przystępny, literacki sposób. Znajdujemy daty, nazwiska, fakty, ale przekazane i podane w nieprzytłaczającym tekście. Autorki posługują się językiem żywym, barwnym, dźwięcznym dla ucha niczym plastyczność plakatów belle èpoque. Całość wzbogacona została licznymi reprodukcjami zdjęć (często bardzo nostalgicznymi) oraz cytatami autorów tamtych czasów.



Jaki więc wyłania się obraz Paryża przełomu wieków XIX i XX? Przede wszystkim niezwykle kontrastowy. Piękno oraz rozwój, bogactwo i blichtr spotyka tuż za rogiem ubóstwo, zbrodnię, wyzysk. Savoir-vivre w nocy zmienia się w moralne zepsucie. Dla jednych życie smakowało szampanem i czekoladkami, by drudzy raczyli się absyntem. Niejednokrotnie woń róż zamieniano na opium. Bawiono się, aby zapomnieć o przeszłości. Cieszono się każdym dniem, gdyż niepewność przyszłości czaiła się wraz z każdym krokiem.
Niewątpliwie był to okres wielkich nazwisk zarówno w świecie odkrywców, medyków, projektantów, inżynierów jak również artystów, pisarzy, aktorek, a w końcu i samych miejsc. W książce odnajdujemy postacie: Bernhard, Rimbaud, braci Goncourt, Rodina, Touluse-Lautrec, Zoli etc… Jest oczywiście wśród nich spora grupa Polaków, którzy w Paryżu odnaleźli swój drugi dom, między innymi: Misia Sert (Godebska), Czartoryscy, Antoni Cierplikowski czyli Antoine de Paris (notabene Marta Orzeszyna napisała o mistrzu fryzjerstwa niesamowitą książkę wydaną w 2019 roku przez Wydawnictwo Rebis, którą osobiście polecam).
Lektura Paryż belle èpoque. Sekrety miasta światła przenosi nas w czasy miasta, które istnieje nadal (choć już przybrało postać nowszą). Pozostały zabytki, dzieła sztuki, literatura. Pozostały niewyjaśnione historie, skarby, tajemnice. O jednej z nich wspominają nawet same autorki, które piszą:
„… Historia jak z bajki i jednocześnie dowód na to, że Paryż ma jeszcze wiele tajemnic i nigdy nie przestanie zaskakiwać.”
To prawda. Paryż kryje swą moc i piękno. Powolutku oddaje kawałeczek siebie, byśmy mogli się nim delektować. Wam również polecam smakowanie powyższej książki. Najlepiej przy muzyce mistrzów belle èpoque: Offenbacha, Debusiego czy też Satiego. Może nawet każdego z nich po troszku w zależności od rozdziału, który akurat będziecie czytać. Poczujecie ją wówczas wszystkimi zmysłami. Sami przekonacie się, jaki to był czas…
Z autorkami książki spotkamy się ponownie. Już teraz zapraszamy Was do grudniowego numeru SZTUKI ZAPISANEJ, w którym porozmawiamy o Paryżu belle èpoque.
Dziękujemy za książkę WYDAWNICTWU REBIS
